Wyjazd do Wągrowca…

            W ramach realizacji zadań projektu edukacyjnego Tu jest moje miejsce, tu jest mój dom uczniowie klas III-VI Szkoły Podstawowej w Jabłkowie wyjechali do Wągrowca. Tam pod kierunkiem Pana Marcina Moeglicha, pracownika Muzeum Regionalnego zwiedzili klasztor pocysterski, który w latach od ok. 1392 do 1835/36 r. należał do zakonu cystersów. Przewodnik zapoznał uczniów z historią budowy klasztoru, która jest ściśle związana z historią Wągrowca. Budowę klasztoru rozpoczęto pod koniec XIV w. W roku 1747r. został on całkowicie zniszczony przez pożar. Odbudowę ukończono prawdopodobnie po 1799 r. W wieku XIX kościół przyjął funkcje parafialne, a w zabudowaniach poklasztornych zlokalizowano, m. in. sąd powiatowy oraz więzienie. Uczniowie dowiedzieli się, że w czasie II wojny światowej w świątyni znajdował się magazyn wojskowy, który został podpalony przez wycofujące się z miasta wojska niemieckie. W wyniku pożaru zabudowania uległy zniszczeniu w nocy z 20. na 21. stycznia 1945r. Przewodnik zwrócił naszą uwagę na cenną, późnogotycką rzeźbę przedstawiającą Maryję z Dzieciątkiem. W kościele znajdują się także bogato zdobiony ołtarz soborowy, tron papieski oraz lektorium wykorzystane podczas uroczystości milenijnych i wizyty Ojca Świętego w Gnieźnie w 1997 r. Przewodnik oprowadził także uczniów po wirydarzu, w którego centrum znajduje się studnia o głębokości 25m. Dzieci miały okazję także zwiedzić podziemia kościoła pocysterskiego, w których dokonywano pochówku zakonników. W drodze powrotnej do Jabłkowa zatrzymaliśmy się w przy szosie prowadzącej do Mieściska, aby zobaczyć historyczny pomnik – grobowiec rotmistrza Franciszka Łakińskiego. Był on żołnierzem zasłużonym podczas wojen napoleońskich. Został odznaczony Orderem Virtuti Militari i francuskiej Legii Honorowej za udział w walkach narodowo-wyzwoleńczych. Po zakończeniu służby rotmistrz osiedlił się w Wągrowcu, gdzie mieszkał aż do śmierci. Nietypowy kształt grobowca w postaci graniastosłupa o kwadratowej podstawie wymyślił sam Łakiński. Niedaleko piramidy, na tym samym wzgórzu znajduje się kolumna o barokowych kształtach, której czubek zdobi wykonany z metalu koń. Legenda mówi, że zgodnie z ówczesną tradycją pochowano tam konia rotmistrza. W rzeczywistości jest to kolumna graniczna. Podczas budowy piramidy wzgórze obsadzono sosnami. Jak głosi legenda, Franciszek Łakiński miał powiedzieć, że Polska odzyska niepodległość, gdy drzewa przerosną piramidę. Jego słowa się spełniły po zakończeniu I wojny światowej.

M. P. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *